Jak wygląda psychoterapia?

Większość osób zapisujących się na psychoterapię poznawczo-behawioralną (CBT) lub rozpoczynających ją zastanawia się, jak właściwie wygląda ten proces i jak przebiega. Często przed zgłoszeniem się na psychoterapię rozmawiamy o tym zamiarze z rodziną, przyjaciółmi lub czytamy w Internecie o tym, co może wydarzyć się w trakcie spotkań lub podczas pierwszej sesji z psychoterapeutą. To naturalne zachowanie, polegające na zbieraniu informacji, zwykle ma na celu poradzenie sobie z niepokojem związanym z zaangażowaniem się w nowy, nieznany sposób leczenia lub samorozwoju. Co właściwie może wydarzyć się podczas psychoterapii?

Psychoterapia dzieli się na etapy

Proces psychoterapeutyczny można porównać do podróży. Psychoterapeuta jest w niej przewodnikiem i tłumaczem, ale to Klient wykonuje trud pokonywania kolejnych małych kroków w drodze do zmiany. W zależności od wielu czynników, takich jak m. in. zgłoszone cele terapeutyczne, motywacja zewnętrzna lub wewnętrzna, wykonywanie pracy własnej między sesjami, nasilenie problemów itd., może być to podróż krótsza lub całkiem długa, nawet kilkuletnia. Podobnie jak w podróży używamy mapy regionu, do którego zmierzamy, oraz wspieramy się przewodnikami i innymi planami wyprawy, tak podczas współpracy z psychoterapeutą potrzebujemy planu, porządku i struktury. Inaczej istnieje ryzyko, że zgubilibyśmy się w natłoku historii do opowiedzenia, plątaninie objawów czy celach terapeutycznych. Dlatego psychoterapia dzieli się na kolejne etapy: fazę diagnostyczną (pre-terapeutyczną), fazę właściwej pracy nad celami terapeutycznymi oraz fazę kończącą. W każdym z tych stadiów dzieją się elementy potrzebne do pójścia dalej.

Sesje diagnostyczne

Pierwsza faza psychoterapii zwykle trwa od kilku do kilkunastu sesji. Ten etap jest tym dłuższy, im zgłaszane problemy są bardziej złożone i wymagają bardziej wnikliwego przyjrzenia się i zrozumienia ze strony psychoterapeuty. Począwszy od pierwszej sesji Klient wraz z psychoterapeutą budują sojusz terapeutyczny – czyli relację terapeutyczną opartą na wzajemnym zaufaniu i szacunku. Podczas tej części wspólnie zbierane są problemy terapeutyczne i konstruowane cele spotkań, jak również psychoterapeuta przeprowadza wywiad diagnostyczny pod kątem zgłaszanym problemów oraz historii życia Klienta. Na tym etapie Klient zobowiązuje się do przestrzegania formalnych zasad uczestniczenia w psychoterapii, podpisując kontrakt terapeutyczny. Wtedy także zdarza się, że specjalista przy pomocy testów diagnostycznych mierzy aktualne nasilenie występujących trudności, np. częstotliwość napadów lęku panicznego, oraz omawia wyniki podczas sesji. Ten etap kończy się skonstruowaniem we wzajemnej współpracy psychoterapeuty i Klienta tzw. konceptualizacji, czyli opisem w języku poznawczo-behawioralnym trudności Klienta, podtrzymujących je mechanizmów (zwykle błędnych kół lub niepomocnych długoterminowo strategii radzenia sobie) oraz ich genezy. Niekoniecznie towarzyszyć temu musi postawienie diagnozy nozologicznej, czyli rozpoznania konkretnego zaburzenia z klasyfikacja zaburzeń psychicznych, takiej jak DSM-V czy ICD-11. Po pierwsze dlatego, że Klienci czasami nie spełniają kryteriów żadnego z opisanych zaburzeń i przychodzą na psychoterapię w innych celach niż leczenie zaburzeń psychicznych – raczej samorozwojowych, rozwiązania trudności w relacjach, pomocy w prokrastynacji, nadmiernym perfekcjonizmie, niskiej samoocenie itd. Po drugie, dla psychoterapeuty najważniejsze jest wytłumaczenie Klientowi mechanizmów podtrzymujących i powodujących problemy, czyli tzw. diagnoza funkcjonalna. Obejmuje ona również zasoby Klienta ułatwiające cały proces.

Faza zmiany

Przygotowanie do psychoterapii może potrwać długo, ale dzieje się tak dlatego, że kładziemy wtedy podwaliny pod wspólną pracę nad zmianą. Kiedy już wiemy, jakie cele terapeytczne chcemy uzyskać, rozpoczyna się druga część, czyli praca nad zmianami. W podejściu poznawczo-behawioralnym skupiamy się przede wszystkim nad rozpoznawaniem i zmianą lub budowaniem dystansu do znaczeń, jakie nadajemy różnym sytuacjom, odczuciom fizjologicznym, emocjom lub zachowaniom, czyli pracujemy z nawykami myślowymi. Są one nierozerwalnie powiązane z nawykami behawioralnymi, czyli naszym zachowaniem, często wyuczonym i utrwalonym przez krótkoterminowe korzyści, ale na dłuższą metę podtrzymującymi problem. Dobrym przykładem jest tutaj unikanie, np. wchodzenia w sytuacje budzące w nas dyskomfort, lęk czy niepokój. Na dłuższą metę strategia ta nasila jednak problemy i nie daje szans na konfrontację z tym, co trudne. Co więcej, psychoterapeuci poznawczo-behawioralni korzystają na tym etapie z podejść tzw. „trzeciej fali”, czyli terapii akceptacji i zaangażowania (ACT), terapii schematów, terapii dialektyczno-behawioralnej (DBT) czy terapii metapoznawczej. Niezwykle istotnym elementem służącym wdrażaniu wypracowanych podczas sesji nowych umiejętności jest praca własna, czyli wykonywanie pomiędzy spotkaniami zadań wspólnie ustalonych z terapeutą. Bez tego, skuteczność całego procesu znacząco maleje.

Kończenie psychoterapii

Ostatnim etapem wspólnej „podróży” jest kończenie psychoterapii, które następuje po uzgodnionej decyzji obu stron. Zwykle trwa kilka spotkań, które początkowo odbywają się w dotychczasowym, cotygodniowym porządku, ale im bliżej końca, tym przerwy między nimi mogą stać się coraz dłuższe (np. sesje raz na miesiąc, raz na trzy miesiące czy pół roku). To dobry czas na podsumowanie osiągniętych zmian, ocenę stopnia realizacji zaplanowanych celów terapeutycznych, spisanie notatek z sesji oraz ostatnie pytania i wątpliwości Klienta. Co więcej, w tym momencie warto poruszyć kwestię zapobiegania nawrotom problemów, czyli profilaktykę i zasady dbania o swoje zdrowie psychiczne, oraz zasady działania, gdyby jednak wystąpiły. Na tym etapie u Klienta, ale i psychoterapeuty mogą wystąpić normalne emocje związane z kończeniem ważnej i bliskiej relacji terapeutycznej, które dobrze jest przeżyć i razem omówić.

Wyjątki od reguły

Przedstawiony schemat tego, jak przebiega terapia, to w ogromnym uproszczeniu rzut z „lotu ptaka” na ten niezwykle złożony proces. W każdym przypadku wygląda on inaczej, ponieważ każdy Klient jest indywidualnością i przychodzi z właściwą tylko dla siebie konstelacją trudności, zasobów, przeszkód, wartości i cech. Regułą raczej niż rzadkością są kryzysy w psychoterapii, momenty zwątpień czy sesje przeznaczone na omawianie aktualnych kryzysów życiowych Klienta. Proces ten jest zawsze „szyty na miarę”, czyli elastycznie dopasowany do potrzeb, tempa, problemów i trudności Klienta. Nawet wtedy, gdy w protokołach terapeutycznych, czyli planach postępowania o potwierdzonej naukowo skuteczności, każda sesja przebiega gładko, a całość leczenia trwa kilkanaście sesji, doświadczenie psychoterapeutyczne pokazuje, że tak się nie dzieje. Kluczowa jest zatem elastyczność psychoterapeuty i uważne dostosowywanie swoich działań do każdego Klienta.

Zachęta do spróbowania

Kiedy wiemy, jak choćby w najogólniejszym obrazie będzie wyglądało to, co nas czeka, zwykle łatwiej jest rozpocząć nawet długi i wymagający proces. Mamy nadzieję, że ten plan „podróży” może zachęcić do skorzystania z psychoterapii poznawczo-behawioralnej i samodzielnego przekonania się, na czym polega ten proces.

Autorka tekstu: Monika Stankiewicz, psycholożka, certyfikowana psychoterapeutka poznawczo-behawioralna

Umów się na konsultację online lub w gabinecie

Zapraszamy do kontaktu
Nasze Centrum znajduje się przy ulicy Śliskiej 16/4 w Krakowie

Skontaktuj się z nami
Zadzwoń: +48 732 632 263